68-latek, który znęcał się nad psem, w końcu trafi za kratki!

Wydarzenia związane z zaniedbywaniem zwierząt budzą wiele emocji i pozostają w centrum uwagi opinii publicznej. Niedawno głośna stała się historia z powiatu sejneńskiego, gdzie policjanci zatrzymali 68-letniego mężczyznę poszukiwanego przez Sąd Rejonowy w Augustowie. Jego sprawa rozpoczęła się w kwietniu 2024 roku, kiedy to zgłoszenie o niewłaściwej opiece nad psem trafiło do weterynarza, a następnie na policję.
Nieoczekiwany finał poszukiwań
Podczas rutynowego zgłoszenia weterynarz odkrył, że pies przebywał w skandalicznych warunkach, zaniedbany i nieleczony, co doprowadziło do poważnych problemów zdrowotnych. Mimo że mężczyzna został ukarany, przez długi czas unikał wymiaru sprawiedliwości. Policjanci w końcu dopadli go w jego domu, co było dla niego ogromnym zaskoczeniem. Twierdził, że nie miał wiedzy o poszukiwaniach, ponieważ nie otrzymał żadnej korespondencji. Za swoje czyny spędzi 10 miesięcy w areszcie.
Kolejny etap w walce o prawa zwierząt
W Białymstoku zakończył się proces apelacyjny dwóch kobiet, które wcześniej nieprawomocnie skazano za znęcanie się nad psami. Sprawa dotyczyła hodowli, w której ponad 20 psów było przetrzymywanych w niewłaściwych warunkach. Obrońcy oskarżonych oraz pełnomocnik Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami złożyli apelacje od wyroku.
Oczekiwanie na dalsze decyzje sądu
Proces dotyczący dwóch kobiet oskarżonych o zaniedbywanie zwierząt wciąż jest w toku. Apelacje złożone przez adwokata oskarżonych oraz pełnomocnika Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oznaczają, że sprawa będzie miała swój dalszy ciąg. Wydaje się, że temat praw zwierząt i ich ochrony pozostaje niezwykle aktualny i ważny dla społeczeństwa.