5 miejsc na Suwalszczyźnie, które warto odwiedzić
Dziewicze puszcze, czyste rzeki i jeziora, brak masowej turystyki, a wszystko to w Polsce i za przystępną cenę? Tak. Suwalszczyzna to chyba ostatni zakątek naszego kraju, który pozwala naprawdę odpocząć na łonie przyrody. A przy tym nie jest to teren pozbawiony atrakcji turystycznych. Zobacz, co warto zobaczyć na Suwalszczyźnie.
Gdzie jest Suwalszczyzna?
Suwalszczyzna to część Podlasia, co nie dla wszystkich jest oczywiste. Podlasie kojarzymy raczej z Puszczą Białowieską i Białymstokiem.
To najbardziej północno-wschodni fragment Polski, nazywany czasem biegunem zimna, ze względu na niskie temperatury w miesiącach zimowych. Latem także nie uświadczymy tu morderczych upałów, co akurat jest dobrą wiadomością. Letnie warunki pogodowe na Suwalszczyźnie ocenia się jako komfortowe, i faktycznie takie są. Nie przegrzejemy się, ale też nie zmarzniemy. Równie dobrze można wybrać się na wycieczkę, jak i spędzić cały dzień nad rzeką lub jeziorem.
Co warto zobaczyć na Suwalszczyźnie?
Suwalszczyzna to nie tylko pełne czystych jezior Pojezierze Suwalskie. To także ciekawe i dość nieoczywiste miejsca na mapie naszego kraju. O tych pięciu miejscach mało kto słyszał, a na pewno są warte zobaczenia:
Mosty w Stańczykach
Można się spierać, czy to mosty, czy wiadukty, jedno jest pewne: gdyby nie granitowa pewność, że pociąg do Hogwartu jechał po szwajcarskim moście, moglibyśmy być pewni, że tę magiczną scenę nakręcono właśnie na Suwalszczyźnie. Mosty stylizowane są na rzymskie akwedukty. Niegdyś jeździły po nich pociągi.
Pałac Paca – Dowspuda
Wart Pac pałaca a pałac Paca? Dziś to tylko ruiny, ale jakże niezwykłe! Wystarczy zerknąć na odrestaurowaną jedną część, by przekonać się, że kiedyś była to naprawdę okazała budowla. Jeśli wyobraźnia zawiedzie, można się posiłkować makietą. A kimże był Pac? Wbrew pozorom nie jest to postać mityczna, ale były generał wojsk napoleońskich i polskich. Nazywał się Ludwik Michał Pac.
Osada Jaćwiesko
Coś dla miłośników dawnych czasów, kiedy ziemie polskie zamieszkiwały ludy plemienne. Osada Jaćwiesko-Pruska to idealnie odwzorowane kamienno-drewniane budowle z dawnych lat, coś na wzór skansenu słowiańskiego. Prywatna inicjatywa absolutnego pasjonata i choćby dlatego warta zobaczenia.
Wisztyniec – trójstyk granic
Właściwie żadna tajemnica, ale też nie każdy odwiedzający Suwalszczyznę pamięta o tym miejscu. Tu stykają się ze sobą granice Polski, Litwy i Rosji. Co w tym ciekawego? To także swoista podróż w czasie – o ile granicę z Litwą można swobodnie przekroczyć (kto by nie chciał stać jedną nogą w Polsce, drugą na Litwie, choćby do zdjęcia?), to ta sztuka nie uda się na granicy polsko-rosyjskiej ani litewsko-rosyjskiej. Mało tego, tamtejsi pogranicznicy są bardzo surowi – całkiem jak za czasów PRL. Dla dzieci to na pewno cenna lekcja historii.
Głazowisko Bachanowo – rezerwat geologiczny
Jak wyglądał świat po ustąpieniu lodowca? Ano właśnie tak. Głazowisko Bachanowo to zbiór ogromnych głazów, które pozostały po ustąpieniu lodowca z terenów naszego kraju. Niektóre są niewielkie, inne onieśmielają rozmiarem. Są najlepszym dowodem na to, że lodowiec to coś więcej, niż tylko zamarznięta woda.
Jak dostać się na Suwalszczyznę?
Północno-wschodnia część kraju nie może pochwalić się bogatą siecią linii kolejowych, dlatego na Suwalszczyznę najlepiej wybrać się własnym autem. Z pewnością ułatwi to przemieszczanie się pomiędzy poszczególnymi atrakcjami i zapewni niezależności. A gdyby auto odmówiło posłuszeństwa, zawsze można wezwać: https://pomocdrogowa.suwalki.pl. Obręb działania obejmuje Suwałki i cały region położony w obrębie 100 km od miasta. W razie potrzeby laweta dojedzie w każde wskazane miejsce.